sobota, 28 lutego 2015

Don't fear the Reaper #3

Witam!

W dalszym ciągu nie boimy się Reapera, dziś pod postacią PsychoNiziołka i Złego Maga/Kleryka

 ("Cadwalon")

("Khalatine, Evil Cleric")


Piosenka na dziś, koniecznie w wersji koncertowej bo u nich power i zaangazowanie az wyplywa z ekranu :)


Adasko

poniedziałek, 16 lutego 2015

(Don't) fear the Reaper! #2

Kolejne reaperowe ludki - tym razem takie, których do końca nie rozumiem.
(katalogowo: "Gloms" i "Pennangalan")
Warhammer Horror Story: Z lewej mamy 3 zrośnięte zombiaki, z prawej latającą głowę która ciągnie za sobą wszystkie wnętrzności (serce, płuca, jelita itp... brrrr)

(Katalogowo: Blood Wolves)
Wilki dwa, a nóg... no właśnie.
Widząc je pierwszy raz, długo zajęło mi zorientowanie się, co tak naprawdę jest z nimi nie tak. 

Bonus:
Jeszcze-Nie-Wiem-Kto do Mordheim, pewnie będzie robił za Bounty Huntera (Hired Sword). Najbardziej chodziło mi o przetestowanie podstawki instant w postaci Agrellan Earth od GW. Wyczuwam potencjał.


Jest i piosenka:

Les Claypool i jego wirtuozeria gry na basie nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać - tapping na dwie ręce, śpiew i robienie min do kamery = no problem.

piątek, 13 lutego 2015

For the Lion! #2, czyli beżowe termosy

Drugi skład Deathwingu do mojej powstającej w bólach armii DA. Próba odkrycia złotego środka pomiędzy czasem malowania (jak najszybciej), a bezpieczeństwem (chcę, żeby nie wypalały oczu od patrzenia na nie). Jestem coraz bliżej. 

Piosenka Na Dziś to oficjalny hymn moich Dark Angelsów (tytuł z pozdrowieniami dla fluffu)
Adaśko

środa, 11 lutego 2015

Z boiska do lasu

Czasem zdarza się, że zawodnicy Blood Bowla porzucają boisko, karierę i kolegów z drużyny i postanawiają zamieszkać w Mrocznym Lesie i napadać na Randomowych Obywateli Imperium tak, jak to w zwyczaju miał ich dziamutant, pradziamutant, prapradziamutant....
Nieznany Kronikarz

Mutanty z Blood Bowla, pomalowane jakby z Blood Bowla wcale nie byly.


I piosenka. (W zasadzie najchętniej wrzuciłbym tutaj cały OST ze wszystkich części Tony Hawk's Pro Skater, który ostatnio namiętnie katuję)


Adasko

niedziela, 8 lutego 2015

Don't fear the Reaper!

W kwestii ludzkich modeli fantasy moim zdecydowanym faworytem pozostaje Reaper Miniatures.
Klasycznie oldschoolowe modele z tonami klimatu.
Jedna z wielu zalet - zwykle jednoczęściowe - miły odpoczynek po ravenwingowych Black Knightach, gdzie jeden harleyowiec to 20 osobnych części do opiłowania z linii podziału formy.:)


 
(katalogowo od lewej - "Dirk, Rogue", "Velmarius Elazarin", "Street Thug")


Sama frajda z malowania. Okrągłe podstawki, będą robić jako bohaterowie podczas odgrywania (niepotrzebnych) walek w WFRP. Łysy zbój to koks o pseudonimie "Góra", ma nawet specjalny identyfikator na napierśniku (to nie jest polarowy napierśnik z logo firmy produkującej górski sprzęt turystyczny!).
Gdyby ktoś szukał modeli do Mordheim* lub WFRP - nie bać się Reapera!



Nie zabrakło też piosenki, od której pożyczyłem sobie tytuł wpisu:

Adasko


*Najlepsza Gra Bitewna Na Świecie