Nigdy nie byłem bitewniakowym powergamerem...
Zawsze gram fajnie wyglądającymi rozpiskami złożonymi z figsów które mi się podobają...
Nie zwracam uwagi na "przegiętość" jednostek...
Gra ma sprawiać przyjemność, nie dbam o wyniki...
...dlatego chcialem pokazac moje obecne plany malarskie:
:)
A w sobotni wieczór nic tylko usiąść z piwkiem przy figurkach i odpalić:
pretty nice blog, following :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję na żywo oglądać Twoje figurki i zazdrość mnie zżera :P
OdpowiedzUsuń