Lato, lato i po lecie!
Pół roku bez pędzla w łapie. Gruby kurz narósł na warsztacie odłożonym na Najwyższą Z Szaf, napoczęte figurki zdążyły popełnić zbiorowe samobójstwo, a ja sam zdążyłem odzwyczaić się od zapachu zmywacza do paznokci którego używam do czyszczenia pędzli.
"Dość tego!" - pomyślał Adaśko - "Jebne figsa!"
No więc jebłem. Aż cztery. Na rozgrzewkę.
Wreszcie :-) najwyższa pora
OdpowiedzUsuń